'Chuunibyou demo koi ga shitai' jest jednym z najurokliwszych i
najbardziej kawaii-stycznych anime, jakie oglądałam. Głównym wątkiem jest
'syndrom gimbusa' oraz romans. Jeśli miałabym wybrać gatunek, to byłby to
dramat (choć pierwsze kilka odcinków na to nie wskazuje), komedia i romans.
Anime liczy 12 odcinków, jak zresztą większość krótszych serii. Głównym
bohaterem jest wcześniej cierpiący na syndrom gimbusa-Yuta Togashi. Specjalnie
poszedł do liceum, w którym nie spotka żadnych znajomych z gimnazjum - nie
chciałby żeby nowi znajomi dowiedzieli się, że kiedyś, cierpiąc na syndrom
gimbusa udawał "Mistrza Mrocznych Płomieni"
Pewnego wieczoru spuszczając się po linie
odwiedza go dziewczyna z ciemnymi włosami, przepaską na oku i ubrana, jakby
urwała się z jakiejś sztuki teatralnej. Jest to Rikka Takanashi. Okazuje się,
że mieszka piętro wyżej i chodzi do tego samego liceum, co Togashi. Po
głębszym zapoznaniu z Rikką, Togashi uświadamia sobie, że Rikka cierpi na
'syndrom gimbusa'.
Niedługo Yuta zaprzyjaźnia się z Rikką.
Następnie poznajemy również Satone Shichimiy'ę, Shinkę Nibutani oraz Kumin
Tsuyuri. Wszyscy się zaprzyjaźniają, nie chcę wam mówić szczegółów, bo jeszcze
zaspoileruję XD W późniejszych odcinkach dowiemy się, dlaczego Rikka nie
wyzdrowiała z syndromu gimbusa. To właśnie tragiczny wątek w tej bardzo wesołej
i pozytywnej serii. Nie chcąc wam powiedzieć za dużo zakończę recenzję oceną
9/10. Naprawdę warte oglądnięcia!


MAM CIĘ!
OdpowiedzUsuń;w; to może założę nowego... :O
Usuń